single

Samsung Galaxy S9 – czym się różni od swojego poprzednika Samsunga Galaxy S8?

Kolejne odsłony Samsunga Galaxy to hity sprzedaży. Dzięki doskonałym parametrom technicznym i ciekawej stylistyce, z powodzeniem konkurują z produktami firmy Apple. Jak duży przeskok dokonał się pomiędzy modelem S8 a S9? Przekonajmy się.

Wyświetlacz

Tu nie znajdziemy większych różnic. Telefony mają identyczne gabaryty (przekątna 5.8 cala) oraz możliwości (rozdzielczość 2960 x 1440 pikseli). Oba wyświetlacze wykonano w tej samej technologii: Super AMOLD. Co to oznacza w praktyce? Zarówno tegoroczny flagowiec, jak i jego starszy brat to telefony absolutnie topowe.

Procesor

Samsung Galaxy S9 jest nieco odświeżoną konstrukcją pracującą pod kontrolą ośmiordzeniowego procesora (4 x Samsung M3 2,9 GHz, 4 x Cortex-A55 1,9 GHz). W stosunku do modelu sprzed roku są to zmiany kosmetyczne, jednak nowa odsłona Samsunga Galaxy jest wydajniejsza od poprzednika, dzięki nowemu układowi. Ilość pamięci RAM nie uległa zmianie i ciągle wynosi 4 GB, czego Samsung nie może się wstydzić na tle konkurencji.

Wygląd i bezpieczeństwo

Na pierwszy rzut oka trudno rozróżnić oba modele – S8 oraz S9 wyglądają podobnie i do tego świetnie. Gdy przyjrzymy się im bliżej, na jaw wyjdą pewne detale, np. w modelu S9 czytnik linii papilarnych umieszczono pod aparatem, a nie obok niego. Telefony spełniają dokładnie te same normy odporności na czynniki zewnętrzne. W nowej konstrukcji nie zabrakło też skanera twarzy, znanego ze starszego Samsunga Galaxy, którego działanie do złudzenia przypomina Face ID (pod koniec 2017 roku chwalił tym Apple).

Aparat

Tu wreszcie doczekaliśmy się zmiany – i to nie byle jakiej. Samsung Galaxy S9 wyposażono w aparat główny z matrycą 12 MP, mający zmienną przysłonę o jasności f/1,5. Takimi parametrami nie może poszczycić się żaden inny smartfon. Dla przeciętnego użytkownika oznacza to tyle (i aż tyle), że zdjęcia nocne będą o wiele lepsze od tych wykonanych z aparatem S8 w ręku. Nagrywanie wideo w 4K również nie stanowi najmniejszego problemu dla tego telefonu. Ciekawą nowinką jest tryb Super Slo-mo, umożliwiający robienie doskonałych filmów w dużym spowolnieniu. Galaxy S9 jest na to gotowy zarówno pod względem sprzętu, jak i oprogramowania.

Bixby

Wirtualny asystent od Google’a przeszedł spore zmiany. Co prawda na język polski przyjdzie nam jeszcze poczekać (do czasu Galaxy S10?), jednak już obecna wersja stwarza wiele ciekawych możliwości. Przykłady? Skieruj aparat na talerz, a dowiesz się, ile kalorii, w przybliżeniu, zamierzasz spożyć. Skieruj go na obcojęzyczny znak drogowy, a tajemnicze zapisy, które się na nim znajdują, w mgnieniu oka przestaną być tajemnicą. Jeszcze kilka lat temu takie funkcjonalności były wprost nie do pomyślenia. Samsung Galaxy S9 pokazuje więc, jak należy rozwijać udane konstrukcje z poprzednich lat.